W trakcie rozmowy z ojcem nauczycielka wyczuła od niego alkohol. Odmówiła wydania dziecka i natychmiast wezwała policję. Mężczyzna, widząc reakcję kobiety, próbował uciec. Wsiadł do samochodu i chciał odjechać. Dzięki zdecydowanemu działaniu nauczycielki nie udało mu się odjechać spod przedszkola. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili podejrzenia. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 39-latek miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna przyznał, że w takim stanie przyjechał samochodem, aby odebrać swoje dziecko - powiedziała nam Monika Cichowicz z KPP w Czarnkowie.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat. Dodatkowo dla dobra dziecka sprawa zostanie skierowana do Sądu Rodzinnego, który zbada sytuację panującą w rodzinie.