Gweneth Lee pochodzi z Londynu, zyskała rozgłos jako "seryjna kochanka". W tamtym czasie, podczas rozmów z różnymi serwisami, mówiła o setce mężczyzn, jednak w minionym roku, w wywiadzie z "The Sun" wspomniała już o tysiącu żonatych mężczyzn, z którymi spała.
„Tacy kochankowie są po prostu najlepsi”
Od czego się zaczęło? Lee swoje seksualne i niezliczone przygody rozpoczęła po śmierci męża Roberta. Tym samym można uznać, że sama nie zdradzała. Pytanie, dlaczego kobieta nakłania do zdrady i sypia tylko z żonatymi mężczyznami?
- Tacy kochankowie są po prostu najlepsi. Zauważają, kiedy obcięłaś włosy, zrobiłaś paznokcie lub kupiłaś ładną sukienkę. Cieszy mnie to, że się komuś podobam. Ale nie chcę tkwić z nim w związku na stałe. Dlatego właśnie mam astronomiczną liczbę kochanków – podsumowała Gweneth, cytuje serwis kobieta.wp.pl.
Ma za sobą romanse z producentami, finansistami czy maklerami
Gweneth Lee spotykała się z producentami, finansistami, maklerami czy szefami w firmach technologicznych. Jej wybory nie są przypadkowe, kobieta preferuje bogatych intelektualistów, a ma z tego powodu same profity w postaci ubrań czy biżuterii. Lee nie ma problemu z nawiązywaniem przelotnych relacji. Doskonale zdaje sobie sprawę, że jej sposób na życie jest bardzo krytykowany, ale nie przejmuje się zdaniem innych. Jednocześnie uważa, że to mężczyźni powinni mieć poczucie winy, a nie ona.
"Seryjna kochanka" wie, kiedy mężczyźni najchętniej zdradzają
Według 50-latki mężczyźni są najbardziej skłonni do zdrady, gdy czują się znudzeni. Wtedy chcą uciec od rutyny. Gweneth Lee najbardziej czeka na jesień, a konkretnie na wrzesień! Jak dodaje serwis kobieta.wp.pl, badanie przeprowadzone przez illicitencounters.com wskazało, że o dziwo jej teoria jest prawdziwa. We wrześniu najbardziej prawdopodobne jest nawiązanie romansu. Co ciekawe, powodem ma być ciągłe spędzanie czasu z partnerem podczas wakacyjnego urlopu.