Impreza rozpoczęła się punktualnie o godzinie 12:00. Na zielonym terenie przy ulicy Prusa i Toruńskiej pojawiły się pomarańczowe race, a uczestnicy mogli zobaczyć i usłyszeć zespół Rhythm Rebels. Nie brakowało rozmów z ekspertami czy prezentacji motocykli. Konkursy też były - jedzenie burgerów na czas, najgłośniejszy wydech czy trzymanie opony. O muzyczne uniesienia zadbał DJ Radia Eska - Prod.Tolo.
Najważniejszym punktem imprezy były oczywiście motocykle:
- Dziękuję uczestnikom i partnerom ESKA Rider Show 5 za obecność. Kolejny raz dostaliśmy pakiet pozytywnych emocji a to najlepsze podsumowanie naszej pracy. Od zawsze dbamy by ESKA Rider Show był platformą budowania relacji i fajnych przyjaźni w środowisku motocyklowym. W końcu wspólnym mianownikiem dla nas wszystkich jest ta sama pasja i sposób spędzania wolnego czasu. Cieszymy się, że dopisała pogoda i mamy nadzieję, że każdy znalazł w programie coś dla siebie. A za kilka chwil zaczynamy przygotowania i koncepcję do kolejnej edycji. Kłaniam się nisko, lewa w górę, full gas, no brake - mówi Krzysztof Grobela z Radia Eska, pomysłodawca Eska Rider Show.
Jak wyglądała nasza impreza? Zobaczcie galerię!
Źródło: ESKA RIDER SHOW 5 - za nami jedno z największych motocyklowych wydarzeń w kraju !