Pokrzywdzony na szczęście doznał tylko powierzchownych ran brzucha. O całym zajściu poinformował mundurowych. Jak się okazało sprawca jest dobrze znany stróżom prawa. Ma na swoim koncie między innymi: rozbój, groźby karalne, kradzieże oraz przestępstwa narkotykowe.
Zaraz po ustaleniu danych sprawcy funkcjonariusze udali się do mieszkania, w którym miał przebywać. Podczas zatrzymania 36-latek nie stosował się do poleceń wydawanych przez policjantów, szarpał ich, znieważał słowami wulgarnymi, podjął również nieudaną próbę ucieczki.
Relacjonuje Karolina Górzna-Kustra, rzecznik policji w Czarnkowie.
W jego obronie stanęli trzej krewni, którzy utrudniali zatrzymanie, poprzez popychanie, szarpanie i uderzanie. Wobec 36-latka sąd zastosował dwumiesięczny areszt, a wobec jego krewnych dozory policyjne i poręczenia majątkowe. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.