Chodzieska policja otrzymała zgłoszenie o kobiecie, która stoi na balkonie i krzycząc wzywa pomocy. Mundurowi ustalili, że istnieje podejrzenie stosowania przemocy przez jej syna, podjęli więc decyzję o natychmiastowej izolacji agresora. Wydano także nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania. Zgodnie z przepisami, mężczyzna nie może powrócić do miejsca zamieszkania przez 14 dni. Dwa dni później agresor zlekceważył nakaz, a policjanci zatrzymali go w mieszkaniu. Decyzją chodzieskiego Sądu Rejonowego 40-letni mężczyzna najbliższe 2 miesiące spędzi w areszcie. Odpowie także za złamanie nakazu, za co grozi areszt, ograniczenie wolności lub grzywna.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na internet_radio@grupazpr.pl