Obecnie "Szczena" pracuje za granicą. W maju wyleciał do Holandii, gdzie rozpoczął pracę w myjni samochodowej. Jednak w minionym miesiącu, wrócił do Polski. Tym samym wziął udział w konferencji prasowej, piątej gali MMA VIP, podczas której ma się zmierzyć w oktagonie z Mateuszem "Kuraqq" Kurzątkowskim.
Ryszard "Szczena" Dąbrowski o chorobie
Podczas konferencji, promującej galę MMA VIP Ryszard Dąbrowski wyjaśnił swój niepokojący wygląd.
– Ktoś mi napisał, że chyba byłem pod wpływem narkotyków, bo jakoś tak dziwnie wyglądam i coś ze mną jest nie halo. Nie, po prostu jestem jeszcze chory. Miałem delikatne zapalenie płuc. Dochodzę do siebie i dlatego tak wyglądam, jak wyglądam – powiedział Rysiek, cytuje serwis ludzie.fakt.pl.
Ryszard poinformował też, że obecnie przebywa na zwolnieniu chorobowym:
– Sam się cieszę, że tu w ogóle dotarłem, bo teraz pracuje w Holandii. Przyjechałem tutaj w trakcie zwolnienia, bo jestem na zwolnieniu chorobowym w pracy. Obiecałem, że przyjadę na tę konferencję i przyjechałem, ale tak naprawdę tak się źle czuję, że nawet sam nie umiem tego określić, jak źle – stwierdził, cytuje serwis.
Ryszard przez chorobę schudł aż 13 kg w ciągu dwóch i pół tygodnia! Jednak wszystko konsultuje z lekarzem - relacjonuje fakt.pl.
– Nie byłem w stanie trenować. Tak mnie męczył kaszel, że przez cztery dni nie mogłem papierosa zapalić i nie mogłem nic jeść. Dlatego tak schudłem i w ogóle. Po prostu wymęczony jestem tą chorobą. Nie życzę nikomu, żeby ktoś zachorował na takie coś, bo ja dotarłem tutaj, bo obiecałem, ale tak naprawdę to mnie w ogóle nie powinno tutaj być – powiedział Dąbrowski. "Szczena" dodał także, że wystąpi w następnej walce. – Myślę, że do czasu walki, do września dojdę do siebie bez żadnego problemu – poinformował, cytuje ludzie.fakt.pl.
Jak się okazało "Szczena" będzie miał więcej czasu na rekonwalescencję, ponieważ dzień przed galą wydarzenie zostało przełożone. Nie wyznaczono jeszcze nowej daty. Widomo tylko, że walki mają odbyć się październiku.