To jest czas, kiedy młode sowy są bardzo ciekawskie i zaczynają opuszczać gniazdo, żeby zbadać okolicę. Zdarza się, że wtedy spadną na ziemię. Co powinniśmy zrobić, będąc świadkiem takiego zdarzenia? Najważniejsze w takich sytuacjach jest, aby nie dotykać młodej sowy. Zostawimy na niej swój zapach. Rodzic może ją przez to odrzucić i nie zechce jej dokarmiać. - Oddalmy się i poobserwować czy w pobliżu znajduje się któryś z rodziców. Zazwyczaj dorosłe obserwują młode z ukrycia i liczą na to, że będą niewidoczne dla drapieżników. Nasza obecność może jednak sprawić, że jakiś drapieżnik zechce sprawdzić czym się zainteresowaliśmy – mówi Dominika Nadolna z Nadleśnictwa Lipka.
Warto zadbać, aby nasze domowe zwierzęta towarzyszące nam podczas spaceru nie zrobiły krzywdy maluchowi. Najlepiej zapiąć psa czy kota na smycz albo zabrać do domu. Pamiętajmy, jeżeli ptak ma widoczne rany, poinformujmy o tym jak najszybciej leśników.