Młode są całe i zdrowe otoczone opieka Lipki, ale nie tylko. - Lipek, nasz samiec, ma teraz bardzo dużo pracy, ponieważ musi co kilka godzin latać nad jakiś zbiornik wodny polować i przynosi rybę. Samica ją dzieli na drobne kawałeczki i potem podaje je maluchom - mówi Dominika Nadolna z nadleśnictwa Lipka.
W pierwszych tygodniach życia to właśnie jedzenie jest jednym z ważniejszych elementów rozwoju młodych. - One wykluły się z takiego jajka, przypominającego duże jajko kurze, a muszą urosnąć prawie do 2 kg. Wtedy też rozpiętość ich skrzydeł wyniesie nawet do 185 cm - Mówi Dominika Nadolna. W lipcu powinna rozpocząć się nauka latania, a kolejnym krokiem rozwoju młodych będzie szkolenie z polowania. Życie rodziny rybołowów możecie śledzić na facebookowym profilu Nadleśnictwa Lipka.