Nic wielkiego pewnie by się nie wydarzyło, gdyby nie fakt, że w pojeździe policjanci znaleźli około 49 gramów amfetaminy i marihuany. I jak to bywa, po nitce do kłębka i tak funkcjonariusze trafili do domu mężczyzny. A tam odkryli kolejne porcje narkotyków. Łącznie w ręce kryminalnych trafiło prawie 290 gramów nielegalnych środków. Podczas przesłuchania 31-latek przyznał się do posiadania oraz handlu znaczną ilością narkotyków.
Mężczyzna nie był wcześniej karany. Prokurator na wniosek czarnkowsko- trzcianeckich mundurowych zastosował wobec niego dozór policyjny, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Jak informuje komenda powiatowa policji w Czarnkowie, sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.