Przypomnijmy, na początku kwietnia w wodociągu wykryto bakterię z grupy Coli. Przez blisko 3 tygodnie, ponad 5000 mieszkańców nie miało dostępu do wody pitnej. Wątpliwości ma budzić miejsce pojawienia się bakterii. - Okazało się, że źródła ujęcia wody są czyste, czyli woda surowa była zdatna. Zanieczyszczenie wywodziło się więc najprawdopodobniej z samej sieci - powiedział nam zastępca burmistrza Tomasz Ciechanowski.
Tym samym prawdopodobne jest, że powodem zanieczyszczania mógł być czynnik ludzki. - Sieć mamy mieszaną, czyli część jest grawitacyjnej, część jest ciśnieniowej. Przy nielegalnym poborze wody z hydrantu na sieci grawitacyjnej, istnieje możliwość zaciągnięcia bakterii grupy Coli - powiedział Tomasz Ciechanowski. Stąd decyzja o złożeniu zawiadomienia w prokuraturze. Ustalenie sprawcy może być jednak bardzo trudne.