Pomimo potwierdzonego Covid-19 opuściła swój dom, który był miejscem jej kwarantanny i przyjechała pod Szpital Specjalistyczny do punktu drive thru.
To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie i jest tym bardziej rażące, że dotyczy lekarki. Nie czekając na karetkę wymazową sama przyjechała do punktu, by zrobiono jej test. Prawdopodobnie wymusiła na pielęgniarce epidemiologicznej pobranie wymazu, a być może też wykorzystując swoją pozycję „zorganizowała” badanie swojemu mężowi.
Mówi starosta pilski Eligiusz Komarowski
Sprawa lekarki z Covid-19 jest teraz wyjaśniana.
Przypomnijmy, że osobom zakażonym koronawirusem kolejne wymazy pobierane są tylko i wyłącznie - albo w dedykowanych szpitalach gdy są tam hospitalizowani, albo pobiera zespół wymazowy w specjalistycznej karetce, gdzie odpowiednio przeszkolony personel jest zabezpieczony w stroje i maski ochronne. W ten sposób ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa jest minimalizowane.