W połowie ubiegłego roku 43-letnia Pilanka poinformowała jedną z firm ubezpieczeniowych o awarii sprzętu elektronicznego. Twierdziła, że jadąc rowerem najechała na nieznaną jej kobietę, w wyniku czego uszkodzeniu uległ jej laptop oraz telefon. W związku z powstałą szkodą "pokrzywdzona" otrzymała odszkodowanie w kwocie ponad 3 tysięcy złotych. Kryminalni ustalili jednak, że przedstawiona historia jest wymyślona, a panie znają się od wielu lat. 43-letniej Pilance faktycznie uszkodził się sprzęt, ale w zupełnie innych okolicznościach. Postanowiła wymyślić wypadek, ponieważ potrzebowała pieniędzy.
Kobiety w wieku 43 i 37 lat zostały zatrzymane. Za popełnione przestępstwo grozi im do 8 lat więzienia.