Wczoraj około 16-tej w jednym z zakładów zajmujących się odzyskiwaniem surowców dla huty z materiałów pirotechnicznych i pocisków wojskowych doszło do zapłonu. Ogień powstał w momencie gdy pracownik czyścił jeden z pocisków. Na szczęście mężczyźnie nic się nie stało. Z pomocą przybiegli inni pracownicy i próbowali ugasić pożar. Ten jednak szybko się rozprzestrzeniał i załoga firmy musiała się ewakuować. Gdy na miejsce dotarli ratownicy blaszany hangar cały był w ogniu i groziło eksplozją składowanych tam materiałów. Do akcji zadysponowano 15 samochodów strażackich z okolic oraz z jednostki z Debrzna. Z ogniem przez dwie godziny walczyło 64 strażaków. Teraz biegły dokładnie ustala okoliczności i przyczynę wybuchu pożaru.
i
Płonął hangar na starym lotnisku w Lipce, groziło eksplozją składowanych tam materiałów wybuchowych
2020-12-11
10:58
Ogień powstał w momencie gdy jeden z pracowników czyścił rozbrojony pocisk.
