Kierowcy autobusów wzięli udział w specjalistycznym szkoleniu pomocy przedmedycznej. Uczestnicy nauczyli się między innymi jak ewakuować poszkodowanego z autobusu, udzielania pierwszej pomocy w warunkach zagrożenia koronawirusem oraz postępowania w zdarzeniach masowych.
- Świadek zdarzenia jest najważniejszym ogniwem łańcucha przeżycia. Jeśli świadek zdarzenia nie zadziała to wówczas możemy mieć problem. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Panowie kierowcy oraz Panie, które kierują autobusami, mogą być świadkiem zdarzenia i to od nich będzie zależało życie poszkodowanego.
Mówi dr Kamila Sadaj-Owczarek, kierownik Katedry Ratownictwa Medycznego. Szkolenie jest efektem współpracy pomiędzy Państwową Uczelnią Stanisława Staszica, Urzędem Miasta i Miejskiego Zakładu Komunikacji.
- Mieliśmy już szkolenia oczywiście z ratownictwa, z pierwszej pomocy, natomiast nie mieliśmy szkoleń faktycznie z ratownictwa, pierwszej pomocy, w warunkach zagrożenia SARSEM, czyli koronawirusem. I to jest myślę jest takie ważne, ciekawe, ponieważ to wszystko przed nami i musimy się tego wszyscy uczyć.
Mówi Tadeusz Majewski, prezes pilskiego MZK. Szkolenie prowadziła kadra kierunku ratownictwo medyczne oraz pielęgniarstwo Państwowej Uczelni Stanisława Staszica w Pile.