Kiedy na niego czekał, od tyłu podszedł do niego mężczyzna i zaczął go dusić. Żądał wydania wszystkich wartościowych rzeczy. W trakcie szamotaniny obaj mężczyźni przewróciły się, a atakowany oddał swój telefon komórkowy. Pomimo osiągnięcia zamierzonego celu, agresywny 30-latek, zaczął uderzać pięściami po twarzy leżącego na ziemi 18-latka. Po całym zajściu wsiadł do auta i odjechał. Złodziej, długo nie czekał na spotkanie ze sprawiedliwością. Następnego dnia po zdarzeniu do jego drzwi zapukali policjanci. Jak się okazało, był on dobrze znany złotowskim mundurowym.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 12 lat więzienia.
