Na miejscu zdarzenia pierwsi byli chodziescy strażacy.
Ratownicy zastali skład pociągu relacji Ustka – Poznań stojący w polu, a na przodzie lokomotywy znaleziono ciało mężczyzny w średnim wieku.
Relacjonuje kpt. Maciej Nowak z PSP Chodzież.
Nikt w pociągu nie został poszkodowany. Pasażerowie kontynuowali podróż autobusami podstawionymi przez przewoźnika. W akcji ratunkowej brało udział 19. strażaków. Na miejscu zdarzenia ruch na linii kolejowej Piła – Poznań był zablokowany. Przez ponad 4 godziny, gdy usuwane były skutki wypadku pociągi nie kursowały. Teraz okoliczności tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.