Sierż. Patryk Szulc z pilskiej komendy wracając ze szpitala po oddaniu krwi, zauważył podejrzanie poruszający się pojazd. Jadąca peugeotem w kierunku centrum miasta kobieta wykonywała na drodze nagłe i bardzo niebezpieczne manewry.
Policjant widząc całą sytuację szybko powiadomił dyżurnego pilskiej jednostki, a sam pojechał za samochodem, szukając okazji do jego bezpiecznego zatrzymania. W centrum miasta, gdy kobieta na chwilę się stanęła, funkcjonariusz podbiegł do auta, wylegitymował się i uniemożliwił jej dalszą jazdę. Po chwili na miejscu pojawili się policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego.
Mówi mł. asp. Jędrzej Panglisz rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Kierującą okazała się 36-letnia mieszkanka powiatu złotowskiego, która powiedziała policjantom, że kilkanaście godzin wcześniej zażyła jakieś narkotyki. Wstępne badania wykazały, że kobieta prowadziła pod wpływem amfetaminy. Teraz grozi jej do 2 lat więzienia,wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.