To miał być normalny powrót do domu. Dwóch mieszkańców Krajenki niedaleko ul. Floriańskiej minęli się z grupą młodych ludzi, który zachowywali się głośno i agresywnie. W stronę 42 i 43-latka padły obraźliwe słowa, a gdy nie zareagowali na zaczepki w ich kierunku podbiegło dwóch mężczyzn, którzy przewrócili ich na ziemię, uderzali pięściami i kopali po całym ciele.
Napastnicy kopiąc i zadając ciosy w klatkę piersiową spowodowali u 43-latka obrażenia w postaci złamania żebra, podbiegnięcia krwawego w okolicy prawego oka oraz wielomiejscowych stłuczeń u obu zaatakowanych mieszkańców Krajenki. Po tym napastnicy rozbiegli się w różnych kierunkach.
Relacjonuje podkom. Maciej Forecki, rzecznik prasowy złotowskiej policji.
Następnego dnia sprawa została zgłoszona na policję. Złotowscy mundurowi na podstawie zapisu z kamer z pobliskiej stacji paliw wytypowali dwóch podejrzanych w wieku 20 i 22-lat. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Przedstawiono im zarzut pobicia i naruszenia nietykalności cielesnej. Starszy mężczyzna odpowie też za umyślne zniszczenie kompresora na stacji benzynowej o wartości blisko tysiąca zł. 20-latkowi grozi do 3 lat więzienia, natomiast 22-latek może spędzić w jednostce penitencjarnej nawet 5 lat.
