Policja została o tym fakcie poinformowana i kiedy na miejsce dojechali funkcjonariusze okazało się, że pomimo obostrzeń w imprezie bierze udział kilkadziesiąt osób. Wszyscy zostali wylegitymowani, a następnego dnia 48-letni właściciel lokalu zatrzymany.
Mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Do wniosku policjantów o zastosowanie dozoru oraz zakazu organizowania spotkań i imprez, przychyliła się pilska prokuratura.
mówi mł. asp. Jędrzej Panglisz z KPP Piła.
Za popełnione przestępstwo grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.