Zgodnie z planem na miejsce powinni dotrzeć jeszcze dzisiaj w godzinach wieczornych.
Przepisy mówią, że kiedy dojedziemy na miejsce zdarzenia otrzymamy swoje tereny, na których będziemy gasić pożar. Możemy prowadzić działania przez dwa tygodnie, następnie powinna nastąpić wymiana załogi.
Wyjaśnia st. kpt. Paweł Kamiński, oficer prasowy Powiatowej Straży Pożarnej w Pile Strażacy z naszego regionu, którzy pojechali pomagać Grekom, to doświadczeni ratownicy. Brali udział m.in. w misji gaszenia pożarów, które 3 lata temu opanowały Szwecję.