Do akcji doszło w piątek wieczorem na jednym z pilskich osiedli. Policjanci zauważyli poszukiwanego i ruszyli za nim w pościg. – Mężczyzna nie reagował na żadne polecenia wydawane przez policjantów. W trakcie obezwładniania stawiał czynny opór, wielokrotnie obrażał policjantów, groził im pozbawieniem życia oraz kilkukrotnie uderzył ich rękoma i nogami – relacjonuje Wojciech Zeszot z pilskiej policji.
Na miejscu szybko zebrała się grupa gapiów. Zamiast przyglądać się w ciszy, część z nich zaczęła przeszkadzać funkcjonariuszom. – Na miejscu interwencji bardzo szybko pojawiło się kilkanaście osób postronnych, które utrudniały czynności policjantów i wykrzykiwały wulgarne słowa – dodaje Zeszot. Zatrzymanie poszukiwanego skończyło się także problemami dla innych. Do aresztu trafił 33-latek, który nagrywał całe zajście i przy okazji wyzywał policjantów. Zarzuty usłyszał też 45-latek – według ustaleń śledczych miał szarpać funkcjonariuszy i próbować powstrzymać ich przed zatrzymaniem kolegi.
Obaj mężczyźni ostatecznie przeprosili za swoje zachowanie i dobrowolnie poddali się karze. To jednak nie koniec sprawy – policja zapowiada, że ustali tożsamość kolejnych osób, które przeszkadzały w interwencji. Sam 24-latek nie uniknie odpowiedzialności. Oprócz wcześniej zasądzonej kary więzienia, odpowie jeszcze za atak na policjantów i groźby karalne. Grozi mu nawet 3 lata za kratami.
